DIP - Dobroć i Prawość

Niezioł

Towarzysze!

Jeżeli chodzi o armie naszego kraju to przedstawiam wniosek o wyposażenie jej w broń, która przez ponad trzy lata jest testowana przez specjalna grupę ludzi(w tym i mnie). Mam na myśli miecz otulinowy, którego zdjęcie zamieszczam.

Broń ta jest tania w produkcji 15 zł, (jeżeli kupimy trzonek od miotły w Obi, wraz z otuliną i taśmą klejącą.) chodź istnieje możliwość produkcji jej jeszcze taniej, jeżeli trzonek od miotły zastąpimy odpowiednim kijem,a drogą taśmę izolacyjna zwykłą szarą.
Stosując odpowiednią technikę doskonalona przez tybetańskich mnichów od tysiącleci broń ta przeciwnikowi nie wyrządza żadnej krzywdy, co jest niewątpliwie wielką zaletą (choć nie umiejętnie używana potrafi nawet zostawić bliznę na łuku brwiowym czego jestem ofiarą). Pozwala to na unikniecie ofiar i skończy już się narzekanie, że konflikty wojenne są nie humanitarne.

Chciałbym zaznaczyć, że w naszym laboratorium trwają prace nad budową czołgu otulinowego o roboczej nazwie „Dwarf’s Tank”, z którym wiążemy duże nadziej w przyszłości.

Bober

Tylko tutaj pojawia się problem, bo słyszłem, że za granicą, (Islandia) mają już lepszą broń, a mianowicie młoty otulinowe, są one rozpowszechniane przez niejakiego Gutwinsona, należy go czym pręzej sprowadzić do naszego kraju, aby pracował dla nas. Z pewnych źrudeł mam informację, że zna on język polski. Produkcję mieczy i młotów otulinowych należy rozpocząć jak najszybciej.

Doris

Niezioł

Towarzyszu Bobrze! Nie lękaj się! Towarzysz Goodweedson jest również dobry i prawy jak my! Możemy liczyć na jego pomoc, a pierwsze dostawy na moc paktu między polska i Islandią już płyną do nas łodziami. Teraz musimy tylko czekać.

[link widoczny dla zalogowanych]
Taśma ma na celu nadać „metaliczny” wygląd, ale nie ma żadnego problemu, jeżeli ktoś chce jakaś inna wersje, widziałem już całe czarne, albo robione na styl japońskiej katany. Myślę, ze wersja w pacyfistyczne paski albo hipisowskie kwiaty miałoby spore wzięcie na rynku nie tylko polskim.

Doris

Nie w pacyfistyczne paski ale w pacyfki!
A mnie już z hipisami przeszło choć o pokój będę zabiegać. Ale chcę złożyć zamówienie na takiego miecza zielonego w różowe słonie... przynajmniej jak ktoś z niego oberwie to będzie miał wizję kolorowego bólu a może i smierci... fajnie różowa śmierć Smile

ale co tam i tak peace wszystkim! No prawie wszystkim... w końcu jstem tylko marnym człekiem

Basia

od różowego to proszę się odczepić tak Razz

a broń fajna hehe Smile

a czy ministerstwo przewiduje jakieś szkolenia w zakresie obsługi?
a w ogóle jako minister kultury popieram ideę kolorów Smile

w sumie to można by nawet jakiś konkursik ogłosić w tej kwestii... Very Happy

pomyślimy, pomyślimy Very Happy

pozdrawiam

Niezioł

Jeżeli chodzi o szkolenie to owszem prowadzi się zajęcia, na których są uczone techniki tybetańskich mnichów, które pozwalają na doskonałe zespolenie się z bronią (niektórym nawet potem trudno było odłączyć się z kijem) oraz na przekuwaniu wzorca duszy, aby osiągnęła doskonałość. Niestety sezon 2006 został oficjalnie zamknięty, warunki pogodowe na dworze stały się mało przyjazne. I chodź bron doskonale je znosi (nie rdzewieje) to już walczący trochę gorzej, ale znajdą się tacy towarzysze, co im nawet największe mrozy i zamiecie nie straszne.

Doris

Bober

Popracujemy nad tym z Nieziołem, jako ministrowie postaramy się dać dobry przykład innym i być może wybierzemy się na jakiś trening, jak będą mrozy.

A teraz UWAGA! Z ostatniej chwili. Na miecz oulinowy nie trzeba miec pozwolenia, a co za tym idzie, każdy może mieć w domu najnowocześniejsza broń i w razie wojny ruszyć bronić kraju. Zachęcam każdego do zakupu, lub samodzielnego zrobienia takiej broni.

Doris

Bober

To zależy

U mnie 20zł Razz

Ale cena do negocjajci, a u Arka to nie wiem Razz

Narazie jesteśmy głównymi producetnami tego rodzaju broni.
A co do zrobienia to jak komuś się chce to dużo czasu nie trzeba, wystaczy owinąć otulinę położoną na kiju taśmą i to wszystko Smile

Niezioł

Duraku!! Nie możesz wykonać komuś miecza!! Miecz musi być wykuty przez jego właściciela własnoręcznie, aby ten był z nim zespolony!! Jeżeli tylko chcesz to mogę cię zapoznać z tajnikami tej sztuki tylko powiedz, kiedy, bo wiąże się to z krucjatą do OBI, ewentualnie LeuranLeurenLEURE... dobra nie wiem jak to się pisze Razz

Doris

pewnie miałeś na myśli liroja... chm zespolenie z bronią brzmi ciekawie żeby nie powiedzieć finezyjnie, bo podobno wg. naszego koffanego pana M. z PO broń to tak jak żona trza ją tulić i woglwe z rąk nie wypuszczać Very Happy